W tym roku rozliczenie się z fiskusem było po prostu łatwe dzięki nowatorskim rozwiązaniom zaproponowanym przez Skarbówkę.
Już od dłuższego czasu możemy zauważyć, że nasze urzędy starają się wyjść naprzeciw wymogom XXI wieku.
Zaczęło się od tego, że na przykład da się już wiele rzeczy zrobić online. Tak było też już od jakiegoś czasu z formularzem PIT, który składaliśmy do Skarbówki. Dało się to zrobić online i nie trzeba było przeżywać dantejskich scen w kolejkach do okienka. Z tej opcji korzystali zazwyczaj ludzie młodzi, bo osoby starsze nie umieją zbyt sprawnie obchodzić się z internetem. Nierzadko obawiali się, że coś poplączą i z tego powodu decydowali się na składanie zaznań w normalnej wersji papierowej. W tym roku nastąpił przełom. Urząd Skarbowy rozliczył nas bowiem sam.
Czy prezentowany artykuł Cię zainteresował? W takim wypadku zobacz inny polecany serwis krawędziarki do blachy, który też zawiera interesujące materiały.
To wielki krok naprzód. Więc Polacy, którzy nie mieli żadnych odliczeń podatkowych (ulgi na potomstwo lub na internet) nie musieli niczego robić. Jeśli na przykład jakiś senior pobiera emeryturę, ale nie jest zatrudniony prócz tego w żadnej firmie, to fiskus rozliczył go samodzielnie na podstawie papierów przesłanych z ZUS. I to by było na tyle. Nie trzeba się martwić, wypełniać dokumenty i jeździć do Skarbówki.
W sumie duża część społeczeństwa, która żyje już na emeryturze (ale nie tylko oni, a wiele większa grupa ludzi), może nareszcie po prostu zapomnieć o dokumencie PIT raz na zawsze. Cóż za szczęście i mniej stresu dla ogromnej części naszego narodu.