Więc wyimaginujmy sobie. Masz co najmniej tydzień wolnego. A może nawet dwa. Masz nieco gotówki, masz determinację. Jedziesz bez biura podróży. Dokąd pojechać?
Winnice, słońce, przyroda, zamki rowerowe szlaki to zwięzłe jednak treściwe wyrazy cechujące Morawy Południowe.
Śródziemnomorski (no, niemal) klimat, natomiast dla poniektórych zaledwie 3h jazdy samochodem. Przemierzając – najlepiej autem – ten obszar, naszym oczom ukaże się „pofalowany” widok z winnicami, kędyś w oddaleniu majaczy wieża kościoła albo zamkowa, natomiast czerwone oraz pomarańczowe dachy domków odbijają się od zieleni pól jak też lasów. Niewątpliwie warto rozpocząć od zwiedzenia miasta Brna, a więc metropolii Południowych Moraw. Na pozór nie zachwyca, jednakże po paru momentach potrafi nas „pochłonąć”.
Źródło: http://www.flickr.com
Źródło: http://www.flickr.com
A może tego lata Madera? Jest ona swojego typu kombinacją egzotyki oraz europejskości. Jest to miejsce, w którym nęcące kolory i odurzające wonności tropików mieszają się z wielowiekową kulturą Starego Kontynentu.
Jeśli pragniesz być na bieżąco w owym temacie, to spodoba Ci się aktualna treść. Znajdziesz ją pod podkreślonym tutaj linkiem. A jeżeli będziesz posiadał pytania, szybko na nie zareagujemy!
Nie spodziewajmy się w tych stronach szerokich plaż jak też kombinatów turystycznych smażących tysiące bieluśkich sylwetek nasączonych zimnymi drinkami na leżakach. Madera to połączenie gór, morza i pierwotnej „dżungli”. Malta zaś może być dobrym pomysłem na wypad siedmiodniowy, jednak tak naprawdę znakomicie sprawdzi się również jako miejsce treściwego „resetu”, przykładowo na taki przedłużony koniec tygodnia, a więc 4 dób.
Jeżeli chodzi o zwiedzanie Malty (tak, mówimy od początku o archipelagu zatem wliczamy w to również Gozo) te parę dób wystarczy w zupełności. Jest to bowiem niewielki kraj, znakomicie skomunikowany, dlatego nie musicie wynajmować wozu. Na Gozo wystarczy nam rower.